gruba nić do mięsa
za sześć złotych bez jednego grosika
zabawkę wnuczkowi dostaniesz
lupę do czytania dla dziadka
prasę termometr batonika
kłaniam się w pas pani
kioskarce
a
i jeszcze lufkę szklaną poproszę
odchodzę z odwiecznym pytaniem w myślach
kto robi te anonimowe szklane lufki
jak wygląda fabryka lufek
bohaterek polskich schodowych klatek
a także gdzie pani z kiosku sika
nie wnikam